Hiszpania ma najwięcej terminali LNG i mogłaby drogą morską sprowadzić duże ilości gazu, ale nie jest w stanie przekazać go dalej

wpis w: inne | 0

W wywiadzie dla portalu Money.pl dr hab. Mariusz Ruszel, prof. Wydziału Zarządzania Politechniki Rzeszowskiej im. I. Łukasiewicza oraz prezes Instytutu Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza powiedział:

Czy zabraknie nam gazu? Wystarczy wziąć kalkulator i podliczyć. Blisko 6,2 mld metrów sześciennych gazu mamy w dostawach LNG. Gaz z krajowego wydobycia to ok. 4 mld metrów sześciennych. To już jest ponad 10 mld, a magazynach mamy ponad 3 mld. Dodatkowo mamy ok. 2 mld zakontraktowanej przepustowości w terminalu LNG w litewskiej Kłajpedzie. Zużywamy łącznie około 20 mld, więc wystarczy, że uruchomimy Baltic Pipe. Na początek wystarczy kilka mld metrów sześciennych dostarczonych przez tłocznię w Goleniowie. Łącznie bilans powinien więc zapinać się na styk.

Niektóre kraje nie mają w ogóle pomiędzy sobą interkonektorów gazowych (to połączenia, które umożliwiają przepływ energii między różnymi sieciami – przyp. red). Z kolei inne je mają, ale o niskiej przepustowości. Przykład? Hiszpania ma najwięcej terminali LNG i mogłaby drogą morską sprowadzić dużo gazu, ale nie jest w stanie podać go dalej.

Zgodnie z tzw. kodeksami sieci (to zasady porządkujące kwestie transgraniczne rynku prądu i gazu – przyp. red.), jeżeli ktoś nie używa odpowiedniej zakontraktowanej przepustowości, to powinien ją stracić. Jest taka unijna zasada “use or lose”, czyli “używaj albo strać”. Problem polega na tym, że już dzisiaj niektóre interkonektory są w pełni zakontraktowane do roku 2035.

Cały wywiad 

www.money.pl/gospodarka/czeka-nas-najgorsza-zima-od-lat-to-bedzie-test-dla-wszystkich-6790745436285664a.html

[Money.pl  Czeka nas najgorsza zima od lat. “To będzie test dla wszystkich” – 16.07.2022]

IPE LOGO